Bolek - 2008-04-15 15:54:51

Uniwersalne Centrum Medyczne Adlery było dwunastoma budynkami, kompleksami szpitalnymi, wyposażonymi w najnowsze osiągnięcia medycyny. Potrafili tam wyleczyć każdą ranę. Żaden pacjent nie zostanie odesłany, jeżeli nie może zapłacić. Pieniądze zwróci kiedy będzie mógł, lub zostaną ściągnięte z pensji.

Znajduje się tu także szkoła medyczna, a pod ziemią fabryka medycznych robotów. Ludzie jeżeli chcą mogą tu zostać i uczyć się od lekarzy, by samemu kiedyś zostać tutejszym chirurgiem.

Herkay - 2008-04-17 17:43:40

Herkay dotarł na miejsce. Był tu kiedyś, ale zapomniał gdzie szukać lekarza. Zawołał więc do jakiejś pielęgniarki.
- Przepraszam, potrzebuję... Eee... Pewnej pomocy medycznej...

Bolek - 2008-04-17 18:21:31

- Widzę. Zaraz się panem zajmiemy. - powiedziała z przejęciem pielęgniarka i zawołała doktora. Ten przebadał ranę jak ostatni lekarz i ponownie pochwalił dobry opatrunek.
Zabrał go na salę, gdzie w parę minut dopasowano mu protezę. Montowanie jej zajęło godzinę. Po skończonej robocie metalowa ręka była gotowa.
- Należy się tysiąc kredytów. Musi pan czasami wpadać, żeby ją kontrolować.

Herkay - 2008-04-18 15:57:44

"Zdzierstwo normalnie..." pomyślał Herkayt wyjmując z niechęcią cztery chipy kredytowe o wartości 250 każdy. Podał doktorowi, podziękował i wyszedł. Stał bezczynnie przed wejściem na tereny szpitala myśląc co robić. Nie odleci, bo zarządzona jest blokada planety...
- Tak...- Mruknął do siebie i korzystając z pamięci zaczął kierować się w stronę pałacu Organów. Być może wieść o niejakim Benie Kenobim zainteresuje tutejszego króla.



------------------

Herkay po jakimś czasie znów się znalazł na terenie szpitali i postanowił szukać noclegu.

Bolek - 2008-04-19 07:46:50

Szybko się przekonał że bezmyślne kręcenie się po pomieszczeniu wiele nie da.

Herkay - 2008-04-20 11:18:23

Postanowił więc spytać się kogoś z pracowników o nocleg.
- Ej Ty, można się tu załapać na jakiś nocleg.

Bolek - 2008-04-20 13:48:44

- Ty to sobie do matki możesz mówić! - warknął mężczyzna i poszedł w swoja stronę.

Herkay - 2008-04-20 15:49:29

- Jaki burkliwy.- Mruknął obracając się i rozglądając za kim innym. Po kilku minutach zagadał do jakiegoś Twi'leka.
- Przepraszam, gdzie znajdę tutaj jakiś nocleg.- Chcąc jak najszybciej się położyć postanowił nieco grzeczniej spytać.

Bolek - 2008-04-20 20:07:02

- Proszę zapytać w recepcji. Nie uczą was tego na Zewnętrznych Rubieżach profesorku? - zapytała osoba. Odeszła od niego chichocząc.

Herkay - 2008-04-21 08:10:08

"Profesorku? Czy ja naprawdę wyglądam tak staro?" Spytał sam siebie w myślach. Znalazł recepcję i tam któryś raz z kolei zadał to samo pytanie:
- Przepraszam, gdzie znajdę jakiś nocleg.

Bolek - 2008-04-21 17:35:07

- Proszę. - pielęgniarka dała mu klucz nawet na niego nie patrząc. Oglądała coś w holonecie.

Herkay - 2008-04-27 19:30:39

Herkay wziął klucz i znalazł pokój. Tam sie położył i po kilku minutach zasnął.


------------

Herkay obudził się ze snu, przeciągnął się i wyszedł oddając klucz. Skierował się w stronę pałacu królewskiego.

www.zarzadzaniez11.pun.pl www.motoszkocja.pun.pl www.gryp.pun.pl www.playwwe.pun.pl www.heroesfactory.pun.pl