Gra RPG osadzona w unwiersum Star Wars
Sztuczka prawie podziałała. Szturmowiec został zepchnięty na boczną uliczkę, lecz po paru sekundach wrócił strzelając do śmigacza Lii. Trafił w niego celnie. Pojazd zaczął się dymić, a jedyną okazją do przeżycia było skoczenie na pojazd oddalony od niej o pół metra. Skuter drugiego żołnierza.
Offline
Udało się to. Broń uciekła gdzieś w tył, a szturmowiec nie wiedząc co zrobić zatrzymał pojazd i postanowił uderzyć Twilekankę z pięści. Jego kolega wylądował dziesięć metrów dalej i już leciał z blasterem w ręku.
Offline
Drugi szturmowiec parę razy strzelił, lecz Lia już dawno odjechała. Urządzenie które trzymała w ręce informowało ją że musi skręcić ze wschodu na południe. Prosta droga na czapy polarne mogła się okazać jednak trudna. Dziewczyna ubrana była w lekkie ubranie, nie miała jedzenia, a po drodze znajdowało się parę osiedli zamieszkałych przez mało i średnio zamożnych obywateli, gdzie mogły występować patrole. W dzielnicy jakiej akurat się znajdowała, pełnej dymu i brudu mogła nie znaleźć potrzebnych rzeczy, ale zawsze można było spróbować.
Offline
Lia dokonała szybkiej kalkulacji.
Gdy wychodziła z pokoju... Właśnie, przecież ona miała pokój! I zostawiła w nim wszystko.. Ale teraz miała ważniejsze sprawy na głowie. Wzięła 150 CR, 30 zapłaciła pani z taksówki, 3 za wstęp do kantyny... Zostało jej 117 kredytów.
Postanowiła się zatrzymać. Rozejrzała się.
Offline
Zauważyła tony istot przemierzających ulice, oraz parę statków lecących szlakiem powietrznym. Oprócz tego parę sklepów. Na świecących neonowych szyldach pisało. "Bronie na każdą okazję", "Firmowe ubrania z Rubieży", "Czterech Ithorian. Pij ile chcesz", oraz wiele innych.
Offline
Postanowiła zajrzeć do "Firmowych ubrań z Rubieży", ale bała się o stan swojego konta. Coraz bardziej żałowała, że nie wzięła z pokoju wszystkich kredytów, jakie miała.
----
Lia wyszła ze sklepu, po czym ponownie się rozejrzała. Poszukała wzrokiem "swojego" pojazdu, którym tu przybyła, aby sprawdzić, czy ktoś podejrzany się wokół niego nie kręci, ale przede wszystkim by sprawdzić, czy on wciąż tam stoi..
Ostatnio edytowany przez Bastila (2008-05-21 16:09:08)
Offline